Bo jak twierdzi Król Maciuś, TurboDymoMan (lub jak woli Maja: TurboDynamoMan) jest o wolności i o superbohaterach. Ale raczej nieskutecznie, skoro Karol nie pamięta, o którą sieć chodzi.
Tak więc presuponując implikaturę, bo przecież presupozycja logiczna i presupozycja pragmatyczna to nie to samo :P - stwierdzam, że puszyste nie może być bardziej puszyste, bo jak zielone to zielone i już. Ani mniej, ani bardziej.
Dalej Crazy World, choć tym razem z innych powodów i w innym klimacie. Do tego Laendler i kroki.
Tyle. Czas spadać. Koniecznie masłem w dół.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz