wtorek, 2 sierpnia 2011

zamiast notki wrocławskiej

Zastanawialiście się może kiedyś, co kryje się za niewinnym Szkoda, że Cię tu nie ma, jakże często kończącym listy i pocztówki z wakacji? Szkoda, że tego nie widzisz? Spodobałoby Ci się tutaj? Jeśli tak, jeśli tylko o miejsce/widok/atmosferę (niepotrzebne skreślić) tu chodzi, to dlaczego nie napisać tego wprost?

A więc chodzi o coś innego, o coś więcej. Szkoda, że Cię tu nie ma. => Chciałbym podzielić się z Tobą tym widokiem. => Bez Ciebie nie potrafię się nim cieszyć w pełni. A stąd już tylko jeden krok do tego ważnego, a jednak czasem trudnego: Tęsknię za Tobą.

Jeszcze bardziej skomplikowane i odległe od pierwotnego zdania niż pierwszy przykład? Możliwe. Ale mamy taki dziwny zwyczaj komplikowania spraw, gdy mówimy o rzeczach najprostszych. Jakby to jedno krótkie słowo mogło nas zbytnio odsłonić i narazić na zranienie. To jedno krótkie słowo jak Lubię, jak Potrzebuję, jak - Tęsknię. I dlatego ubieramy je w długie zdania, oplatamy gąszczem innych słów, wśród których tylko serce bliskie naszemu odnajdzie te właściwe, te niewypowiedziane.

A dla wszystkich innych będzie to po prostu kolejna pocztówka z wakacji zakończona sztampowym Szkoda, że Cię tu nie ma.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz