piątek, 13 stycznia 2012

ima

Spotkałam Człowieka.

Cztery godziny to krótko. 240 minut - ta liczba już wygląda bardziej imponująco. Ale to wciąż tylko - albo i aż - garść okruchów obecności.


A słowa tak ulotne, jak nigdy. Może po to, by o tym milczeć?



Suteki da ne~~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz