niedziela, 4 kwietnia 2010

Na nic straż, pieczęć i skała

Ciemno. Zimno. Toć nawet te niewiasty nie wstawały w środku nocy, tylko świtem. Ale my są twardzi chrześcijanie, to idziemy.

Świt barwi niebo na różowo. Miasto jeszcze śpi. Pod kapliczką Niepokalanej Panienki przycupnął dachowiec i nie może pojąć, co się dzieje. A tu tłumy idą za Zmartwychwstałym i śpiewem ogłaszają światu, że grób jest pusty.

PUSTY.

Bo JEZUS ZMARTWYCHWSTAŁ!

Amen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz