piątek, 24 października 2025

przesiadka

A jak trzeba, to Bóg spóźni ci pociąg, żebyś nie zgrzeszył. Tylko zaufaj, że koniec końców wszystko On sam rozwiąże.

czwartek, 14 sierpnia 2025

trzy trzy

To już prawie trzy lata, jak zaczęło się sypać.

Tyle co nic, ktoś powie. I prawda, trzydzieści kilka czekałam, aż pojawi się w moim życiu. Cierpliwości mi nie brakuje. Ale w kontekście czterech i pół roku, które dzieliłyśmy - te trzy wyglądają już zupełnie inaczej. Każą poddawać w wątpliwość nadzieję i możliwości na zmianę.

Żebym chociaż wiedziała, jak długo jeszcze. Więc idę i Go pytam.

A On: Nie mówię, że aż trzy lata. Ale trzydzieści trzy lata.

Trzy trzy lata właściwie. 

To więcej czy mniej niż te izraelowe czterdzieści? Które tak w ogóle nie oznacza ponoć dokładnie czterdziestu, ale długi ale skończony okres czasu.

Shalom shalom