A na deser kilka obserwacji.
Obserwacja 1: kiedy Amerykanin krytykuje grę za niezrozumiale napisane/nadmiernie skomplikowane zasady zawsze powołuje się na bycie "intelligent and well educated", przywoływanie stopni naukowych zrobionych i tych w trakcie zdobywania również nie jest rzadkie
Obserwacja 2: jeśli rzeczony Amerykanin daje 1 gwiazdkę grze, którą 35 innych osób oceniło na 4-5 gwiazdek, to w 99% przypadków argumentuje to złożonością zasad, bardzo często wynikającą z owych zasad (albo i ich niezrozumienia) liniowością/powtarzalnością rozgrywki i wiejącą z gry nudą
Obserwacja 3: dzisiejsze planszówki nijak nie mają się do starego dobrego Chińczyka, a największą wadą coraz większej części z nich jest wymagane minimum 3 graczy
Obserwacja 4: dobre planszówki są drogie lub wysyłane z Amazona za drugie tyle, ile kosztuje sama gra (auć)
I dlatego wracam do kopania, bo może znowu znajdę sklepik z ciuchami dla psów, który pozbywa się również fajnej gry po sensownej cenie (wzięłabym tych Osadników z Catanu, ale 3 osoby nie zawsze się znajdą... a Agricola z wysyłką to 115$.. buuu).
Obserwacje poczyniono na podstawie recenzji mniej lub bardziej przypadkowych produktów z Amazon.com
Obserwacja numer 3.5: jeśli powyższemu Amerykańcowi gra się nie podobała, to stwierdza, że "nie kupi jej ponownie"....